Quincy Jones - muzyczna legenda, kończy 91 lat

Quincy Delight Jones Jr., znany również jako Quincy Jones, urodził się 14 marca 1933 r.  w Chicago. Mimo trudnego dzieciństwa, które przypadało na okres po Wielkim Kryzysie, oraz problemów zdrowotnych matki i trudnych warunków życia w niezbyt przyjaznej dzielnicy, Jones szybko zainteresował się muzyką i nauką gry na różnych instrumentach. W wieku 10 lat przeniósł się wraz z ojcem i macochą do stanu Waszyngton. Tam, w szkole średniej w Seattle, doskonalił swoje umiejętności gry na trąbce i aranżacji muzycznych. Rozpoczął również wspólne występy z kolegą z klasy, Charlesem Taylorem, oraz zaprzyjaźnił się z późniejszą legendą muzyki, Rayem Charlesem, którego poznał będąc 14-latkiem.

W 1951 r. otrzymał stypendium na Uniwersytecie w Seattle, jednak po jednym semestrze postanowił przenieść się na Wschodnie Wybrzeże, aby studiować na uczelni, która później zmieniła nazwę na Berklee College of Music. Jednakże jego pobyt na tej słynnej szkole był krótkotrwały, ponieważ po otrzymaniu propozycji dołączenia do zespołu Lionela Hamptona jako trębacz, pianista i aranżer, zdecydował się porzucić formalne wykształcenie i rozpocząć karierę muzyczną.

Wspólnie z Hamptonem, Jones podróżował po różnych częściach świata, koncertując i współpracując z wybitnymi artystami takimi jak Sarah Vaughan, Ray Charles, Count Basie, Duke Ellington, Big Maybelle, Dinah Washington, Cannonball Adderley czy LaVern Baker. W 1957 r. postanowił powrócić do ścieżki edukacji i przeniósł się do Paryża, aby studiować pod kierunkiem legendarnego mentora Nadii Boulanger. Aby pokryć koszty nauki, podjął pracę w wytwórni Barclay Disques, francuskim oddziale Mercury Records, co dało mu możliwość współpracy z europejskimi artystami takimi jak Charles Aznavour, Jacques Brel czy Henri Salvador.

Gdyby nie zaangażowanie Quincy'ego Jonesa, kariera Michaela Jacksona mogłaby rozwijać się w inny sposób, być może bez takiego olbrzymiego sukcesu. To właśnie Jones wpłynął na przemianę nieśmiałego chłopca z kompleksami w późniejszego króla popu.

Spotkanie Jonesa z młodym Jacksonem miało miejsce, gdy artysta opuścił grupę The Jackson 5, związaną z wytwórnią Motown Records, i rozpoczął solową karierę. Jones wspominał, że początkowo był zajęty pracą nad muzyką do filmu Wiz on Down the Road (1978), w którym udział wziął również Jackson. Jednak z czasem zauważył, jak zdeterminowany i zdyscyplinowany jest Michael na planie. Przekonany o jego potencjale, zdecydował się rozpocząć współpracę produkcyjną nad jego albumem Off the Wall (1979). Jak wspominał Jones: Próbujemy wykorzystać wszystkie moje doświadczenia, aby pomóc mu w artystycznym rozwoju. Efektem tej współpracy był niebywały sukces albumu Off the Wall, który do dziś sprzedał się w ponad 20 milionach egzemplarzy i był uważany za jedną z największych płyt nagranych przez czarnego artystę. To jednak był tylko preludium do wydanego przez wytwórnię Epic w 1982 r. Thriller, który Jones również wyprodukował. Album ten stał się najlepiej sprzedającym się wydawnictwem w historii fonografii, przynosząc Jacksonowi popularność, której dotąd nie osiągnął żaden inny solowy artysta.